Tissue-dress / are you already missing summer scents?
Saturday, October 31, 2015
Continue
to tell of summer's adorablenesses, when all around is becoming more gloomy,
colder and depressing, definitely has turned to be my kind of thing.
It's only
October, everything just is about to begin...
So let's not
worry, we will survive this fall as well as all the previous falls, but for
this moment - to set the mood to a good vibes and to distract ourselves -
fabulous views from castle in Ravadinovo in Bulgaria, where I have been in
August. Fabulous, because the gardens and the castle (which were built
deliberately not so long ago for tourism purposes) really remind me of such
cartoons as Cinderella in miniature version. Can't say that it's such an unique
sightseeing, but walking there (although the entry isn't free) in a good
weather it's not a bad idea. At the very least, you will encounter with
peacocks literally face-to-face there, make enchanting photos, admire the
omnipresence of greenery, have a snack, and, moreover, you will cool down in
the basement furnished in the spirit of the Middle Ages.. and you, perhaps,
will not want to go out of there. I had this problem that day - the air
temperature was overheated to 35 degrees ^ _ ^
Summer
sometimes may torture by the weather so much that at certain point you think:
"To hell with it. I'm wearing a swimsuit today". Girls live easier in
this regard - they can put on a light dress and show up.
By the way,
there's such a kind of dresses, which I personally call tissue-dresses. It
sounds absurd and weird, but in reality there're such instances existing. One
of them is in my summer-wardrobe and stays a indisputable must-have. I mean
this dress with floral print I bought in Mango and wore in
that sizzling-all-the-living day. As I put it on for the first time after the
long cold months and go outside I honestly feel strange. Feeling like you're
naked. I'm not kidding!
But this is the
main advantage of this type of dresses. Let it done of polyester (artificial
fabric, clothing items of which often deprives the skin of oxygen and leads to
an unreasonable sweating, but! it happens if the thing is sewn wrong - for
example, in addition to polyester at the same time were used other artificial
materials and because of the layering of fabrics the skin barely breathes).
My dress
consists of two layers of subtlest polyester (white base covering the body and
the outer thin layer, which slightly resembles the structure of tissue to the
touch), so even the summer heat doesn't create a feeling you wear a big poly
bag, but not a dress.
Besides, mine
dress' style presents an allusion to the nowadays fashionable dresses with
bared shoulders. This model has hardly noticeable shoulder straps, but so far
it may seem that the dress miraculously perfect hangs on the body itself.
Another shocking detail I opened a little later - this dress has pockets (!).
They aren't able to accommodate much stuff, but it's worth to pay tribute to
the designer - this dress is very practical and, that for me is often even more
important, it's not statistically average, but has a slice of
uniqueness. It looks charmingly, light and naturally on the body and wearing
it you feel like.. well seriously, it is the tissue-dress. If there were more
clothing items exactly of such character in boutiques - airy and giving a
feeling of complete freedom.
_________________________________________________
Это определенно уже
в моем стиле - продолжать повествовать о прелестностях лета, когда вокруг
становится все пасмурней, холодней и депрессивней. А ведь это еще октябрь, все
только начинается...
Так что давайте не
беспокоиться - переживем эту осень как и все предидущие, непременно, а пока для
поднятия настроения и чтобы отвлечься - сказочные виды из замка в Равадиново в
Болгарии, где я побывала в августе. Сказочные, потому как все эти сады и сам
замок (построенные целенамеренно и не так давно в туристических целях) реально напоминают
мне мультфильмы типа Золушка в миниатюрной версии. Нельзя сказать что это
особенно уникальное место для экскурсии, но прогулки там (хотя вход не
бесплатный) в хорошую погоду это хорошая идея. По крайней мере, вы столкнетесь
там с павлинами - дословно лицом к лицу, сделаете очаровательные фото,
полюбуетесь вездесущей зеленью, перекусите, а в подземной части обставленной в
духе средневековья охладитесь и, возможно, не захотите выходить оттуда наружу
так же как и я в тот день, когда температура воздуха была накалена до 35 градусов ^_^
Лето может иногда
так пытать погодой, что в определенный момент ты думаешь: "Плевать на все.
Иду на улицу в купальнике.". Девушкам в этом конкретно плане куда легче
живется - надела легкое платье и пошла.
Кстати, существует
такой типаж платья, который лично я называю платье-салфетка
/ tissue-dress. Звучит нелепо и
странновато, но в действительности существуют такие экземпляры. Один из них
имеется в моем летнем гардеробе и является неоспаримым must-have -ом. Имею ввиду именно это платье с floral принтом, которое я
купила в Mango и одела в тот
испепеляющий все живое день. Когда впервые после долгих холодных месяцев одеваю
его и выхожу в люди, мне по началу стремно. Чувство будто ты голая. Я не шучу!
Но это главный плюс этого рода платьев. Пусть оно и сделано и полиэстра (искуственного
материала, вещи из которого часто лишают кожу кислорода и приводят к
безспричинному потоотделению, но! это случается если вещь сшита неправильно - к
примеру, кроме полиэстра в тоже время использованы были и другие искуственные
материалы и из-за многослойности вещи
кожа почти не дышит). Мой экземпляр состоит из 2 тончайших слоев полиэстра
(белая основа прикрывающая тело и внешний тонкий слой на ощупь припоминающий
структуру салфетки), поэтому в нем даже в жару не создается ощущения словно ты
одела большой целофановый пакет, а не платье.
К тому же платья
фасона как на мне это отсылка к модным нынче платьям с оголенными плечами.
Именно эта модель имеет еле заметные бретельки, но издалека и так может казаться,
что платье чудным образом идеально висит на фигуре само по себе. Другая
шокирующая деталь, которую я открыла чуть позже - в этом платье есть карманы
(!). Много в них не вместишь, но все же стоит отдать должное дизайнеру - это
платье очень практично и, что для меня иногда даже более важно, оно не
среднестатистическое, а с долькой уникальности. Выглядит чарующе, легко и
непринужденно на теле, а чувствуешь словно.., нет ну серьезно это
платье-салфетка. Побольше бы именно такого характера вещей в бутиках -
воздушных и дающих ощущение полной свободы.
_________________________________________________
Kontynuować opowiadać o przyjemnościach
lata kiedy dookoła robi się coraz bardziej pochmurnie, zimno i przygnębiające
już jest zdecydowanie w moim stylu. Jest październik, wszystko ma dopiero się
rozpocząć...
Więc nie martwmy się, przeżyjemy tą
jesień tak jak poprzednie, ale w tej chwili - aby poprawić nastrój i odwrócić
uwagę w innym kierunku - bajeczne widoki z zamku w Rawadinowo w Bułgarii, gdzie
byłam w sierpniu. Bajeczne, ponieważ ogrody i sam zamek (wybudowane nie tak
dawno w celach turystycznych) doprawdy kojarzą mi się z takimi bajkami jak
Kopciuszek w wersji miniaturowej. Nie mogę powiedzieć, że jest to tak wyjątkowe
miejsce dla zwiedzania, ale przechadzka w ogrodach (choć wejście nie jest
darmowe) w dobrą pogodę to nie zły pomysł. Przynajmniej spotkacie się tam
dosłownie twarzą w twarz z pawiami, zrobicie urocze zdjęcia, podziwicie się
wszechobecności zieleni, zjecie przekąskę, a ponadto, ochłodzicie się w
podziemnej części zaaranżowanej w duchu średniowiecza ..i być może nie
będziecie chcieli stąd wyjść jak ja w ten dzień, kiedy temperatura powietrza
była nagrzana do 35 stopni ^_^
Lato czasem może o tyle torturować
pogodą, że w pewnym momencie myślisz: "Do diabła z tym. Dziś zakładam
strój kąpielowy". Dziewczynom pod tym względem żyje się o wiele łatwiej -
mogą założyć lekką sukienkę i iść na ulicę.
Tak przy okazji, jest taki rodzaj
sukienek, który ja osobiście nazywam sukienki-chusteczki/
tissue-dresses. Brzmi to absurdalne i dziwnie, ale w rzeczywistości są
takie przypadki istniejące. Jeden z nich jest w mojej letniej garderobie i
zostaje niekwestionowanym must-havem lata. Mam na myśli tą sukienkę z
kwiatowym nadrukiem, którą kupiłam w Mango i miałam na sobie w ten spalający
wszystko co żywe dzień. Kiedy po raz pierwszy po długich zimnych miesiącach
zakładam ją i wychodzę na zewnątrz, szczerze, czuje się dziwacznie. Jakbym była
naga. Ja nie żartuję!
Jednak jest to główna zaleta tego
rodzaju sukienek. Niech wykonana jest z poliestru (sztucznej tkaniny, ubrania
wykonanej z której często pozbawiają skórę tlenu i stają się przyczyną bez
przyczynnego pocenia się, ale! dzieje się to wtedy, kiedy rzecz została
źle uszyta, na przykład oprócz poliestru zastosowano inne tkaniny i przez to
nawarstwienie skóra ledwie się przewietrza)
Moja suknia składa się z dwóch
warstw cienkiego poliestru (biała baza pokrywająca ciało oraz bardzo
subtelna warstwa zewnętrzna, która przypomina właśnie strukturę chusteczki na
dotyk), więc nawet latem nie stwarza się poczucia jakby miałaś na sobie wielką
reklamówkę, a nie sukienkę.
Poza tym, prezentuje się jako aluzja do
modnych dzisiaj sukien z obnażonymi plecami. Model mojej sukni ma prawie
niezauważalne ramiączka, ale i tak wydawać by ie mogło, że w cudowny sposób
idealnie wisi na sylwetce. Kolejny szokujący szczegół odkryty przeze mnie
trochę później - ta sukienka ma kieszenie (!). Nie są one w stanie zmieścić w
siebie wiele rzeczy, a jednak warto oddać hołd projektantowi - suknia ta jest
bardzo praktyczna oraz, co jest nawet dla mnie ważniejsze, nie jest cała taka
statystycznie przeciętna, a ma w sobie kawałek
wyjątkowości. Wygląda czarująco, lekko i naturalnie na ciele, mając
ją na sobie czujesz się jakby.. no poważnie, jest to prawdziwa tissue-dress.
Gdyby tylko w butikach więcej było latem ubrań o takim charakterze -
przewiewnych i dających poczucie wolności.
_________________________________________________
Clowse sandals - сандалии
Palio bag - сумочка
I AM necklace - цепочка
C&A sunnies - очки
0 Comments
Comment & express yourself